Zygmunt T.
- Doświadczenie:
- Wynagrodzenie:
- Wiskitki
- Potwierdzony adres e-mail
Zawsze w naszym domu były zwierzaki-psy,koty szczurki i inne i nie wyobrażamy sobie z żoną życia bez nich.Są nierozelwalną częścią naszej rodziny.Z żoną poznaliśmy się dzięki psom,potem,w naszym domu zawsze znalazły schronienie pieski potrzebujące pomocy.Do tej pory nigdy nie traktowaliśmy tego zarobkowo,więc jeśli trafił do nas jakiś piesek na przechowanie to tylko po znajomości.Teraz jednak zaistniała potrzeba dodatkowego zarobku.Nie mamy podejścia dydaktycznego i najbardziej potrafimy rozpieszczać i psuć zwierzaki.Mamy teraz kota i trzy pieski-niedawno przeżyliśmy czarną serię i odeszły od nas też trzy i 1 kotek -już dość stare,których bardzo nam brakuje.Dr.Dorota Sumińska jest naszą bliską znajomą i przez lata opiekowała się naszymi pupilami.Moje pieski najbardziej lubią pieszczoty,spacery i spanie z nami w łóżku.Mam teraz 64 lata jestem na emeryturze i mieszkam w dużym domu z wielkim ogrodem na terenie Puszczy Bolimowskiej pod Zyrardowem.Wiem że będę umiał pieskowi złagodzić chwilowe rozstanie z właścicielem .
